1.2.09

Tango Libido, ona by chciała do trójkąta...

Co weekend nie mogłabym się tak bawić, ale raz na jakiś czas bardzo chętnie. Był moment, że Keltoi robiła malinki prawie wszystkim przy stoliku, był moment, że chodziłam z dychą za stanikiem, był moment, że wkręcaliśmy z jej exem chłopaków, którzy się przysiedli do naszego stolika, ze jesteśmy małżeństwem i oni to łyknęli, co doprowadziło do dyskusji na temat strategii zarządzania miastami w Polsce na tle Wrocławia.

Był też Aard, lekko sfochany na to, że nie zaczekałam na niego z wręczaniem prezentu (bo się nań składaliśmy together - jeszcze raz przepraszam, dopadło mnie jakieś paranoiczne przeświadczenie, że Cię jednak nie będzie, drogi Aardzie). Keltoi zaczęła namawiać go na trójkąt i szybko się zwinął, mętnie coś tłumacząc o zmęczeniu po jeździe w śnieżycy.

A potem przy barze w Ironie pojawił się Porucznik Borewicz i wyjawił, że siedzą z urodzinową Tulką na pięterku, goście właściwie już poszli, więc tym bardziej zapraszają. Tośmy z Keltoi, Tomaszem (tym jej exem) i Margo poszli na górę.
Dziewczyny zaległy na fotelu i się czuliły, Tomasz robił za lokaja, a Porucznikowi załączył się tryb Patricka Swayze i potańczyliśmy. Pogadałam z Tulką i jej kuzynostwem z Wejherowa, z którego żeńska część w przyjemny sposób przypominała Avril Lavigne.

It's good to be me! :D

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

... i chciałabym zauważyć, że to już drugi raz, jak się Aardzik głupio wykręcał! XD

Za trzy +/- tygodnie - parapetówka... *zyg-zyg-zyg* ;)

Szprota pisze...

Ja się mało znam na tym, co Aard lubi, ale stawiam diamenty przeciw pustym orzechom, że trójkąty chyba nie bardzo :P

meteor2017 pisze...

Do trzech razy sztuka ;-P

A trójkąty to domena matematyków, o bardziej skomplikowanych figurach nie wspominając (np. kultowym siedemnastokącie foremnym).

Anonimowy pisze...

przecież Aard ma w domu wiele trójkątów. więc chyba jednak lubi....

Szprota pisze...

Zastrzegłam się, że mało się znam ;p

Anonimowy pisze...

Faktem jest, że ostatnio powoli robię się specjalistą od trygonometrii. Niestety (?) to tylko dlatego, że każda rama rowerowa składa się z dwóch :p