9.12.07

A na niedzielę

najlepsze są babskie pogaduchy, morze fajek i słodycze. Dzięki, Miau :D

A jutro na ósmą. I pojutrze też. Najwyżej na starość się wyśpię.

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

To ja dziękuję za cierpliwość i umiejętność słuchania. Rzadka to cecha w tych czasach.

Anonimowy pisze...

Na wysypianie się polecam kolejki w przychodniach. Dziś uratowała mnie gra w komórce. Oczekiwanie trwało ponad 2 godziny.

Szprota pisze...

Miau: oj tam.
Lav: o nie, do przychodni to ja się już w tym miesiącu nachodziłam.

Anonimowy pisze...

A ja się nasiedziałam :)