15.4.08

Szpak powiada, że padł remiz

Rozwiązanie sajkotestu: dziewczyna zabiła swoją siostrę w nadziei, że wymarzeniec przyjdzie na jej pogrzeb.
Powiadam remis (to znaczy Szpak powiada. Wszystko idzie zgodnie z planem z wyjątkiem meczu Polska - Kazachstan, jak powiedział, gdy zgasły światła na stadionie), gdyż wątek istotności faceta wywęszyła Miau, a wątek pogrzebu - Breblebrox.
Tonem koniecznego uzupełnienia dodam, że osoba, która udzieliłaby poprawnej odpowiedzi, wykazałaby w swej osobowości cechy psychopatyczne. Zatem, Kotbert, bardzo mi przykro, jesteś najbardziej normalna. Ale tekst o sporze o sedes powinien trafić na Utopię :)

Garść njusów: mój p.o. kierownik jest już pełnoprawnym kierownikiem, co chyba wszystkich ucieszyło. Nerwowy chłopak bywa, przytłoczon oceanem kobiecości (jest nas w teamie osiem bab i jeden Pablo), ale daje radę. No i nie ma przesadnego odpału na punkcie tak-trzeba-i-koniec.
My, Szprota, osobiście jesteśmy zadowolone z wyników ostatniego monitoringu, który w marcu wyszedł na A, czyli powyżej oczekiwań, a w tym miesiącu kroi się na przynajmniej B.

Lubię swoją robotę. Rzetelnie i szczerze ją lubię.

Poza tym: kroi się big plan weekendu w Warszawie, z Żyrardowa zdobytej rowerami w krzepiącej obecności H. i Meteora.

12 komentarzy:

Miau pisze...

No i co- przyszedł na pogrzeb zabitej siostry? I dlaczego w ogóle obcy człowiek na pogrzeb przyłaził? Hobby miał takie?

Szprota pisze...

A dlaczego nie?

Anonimowy pisze...

Nie wiadomo, czy przyszedł, wiadome są tylko nadzieje, które psychopatom matkują...

Miau pisze...

W sumie hobby każdego jest jego sprawą.

Unknown pisze...

Ja się nie liczę, gdyż chciałam delikatnie zasugerować znając odpowiedź.
Ale jest w tym trochę logiki - skoro był na pogrzebie matki, to jest z rodziny, bądź bliskich znajomych, więc i na pogrzebie siostry się zjawi pewnie.
Łatwiej siostrę ukatrupić niż ożenić. Albo ochrzcić. Albo wyprawić I-szą komunię. A ile ona lat miała, ta siostra?

Miau pisze...

Matka siedzi z tyłu, tak powiedział.

Szprota pisze...

Fefnafcie.

Unknown pisze...

No, za młoda na zamążpójście, za stara na chrzest czy komunię pierwszą i ostatnią.
I wszystko stało się jasne.
Matko, jak ona go musiała kochać!

Szprota pisze...

Właściwie to wcale romantyczna historia (rzekła Szprota, otumaniona skądinąd lekturą tupecika, soundtrackiem z Matrixów i świeżo ściągniętym kawałkiem graphic novel Sin City by Frank Miller).

Anonimowy pisze...

Breblebrox napiosała: "Matko, jak ona go musiała kochać!"

Nie matko, SIOSTRO!

kotbert pisze...

Wyjaśni mi ktoś, czemu ta oślica nie wyrwała gościa od razu na pogrzebie matki?

Szprota pisze...

Może nieśmiała była i chciała zagaić na tym drugim "Ty też jesteś na tym pogrzebie?".