12.3.08

Z okazji 9-lecia wstąpienia Polski do Nato

Otrzymaliśmy z Maksymem ślicznik i piszczymy z zachwytu nad sigmą.



Jak widać powyżej, przejechaliśmy z nim już całe 7,8 km. Oraz podnieśliśmy o jakieś 3 cm siodełko.
Dziękujemy ci, Aardzie! Specjalnie dla Aarda (i NATO) dedykuję piosenkę:


Z innego kociołka:
Kochane czarownice: sabat w sobotę. Starą dobrą tradycją zapoczątkowaną przez Mażiniaczka "A może wszyscy pójdziemy do Aarda? Ja zapraszam" bez mała pięć lat temu w Łęczycy (ach, to nocowanie na zamku łęczyckim bez poruty i Boruty, ach)- zapraszam ja. Do Mag.gie.

14 komentarzy:

Miau pisze...

Cudownie. My na sabat zawsze.

kotbert pisze...

Tak jest.

Anonimowy pisze...

Ależ prosz! Mało tego, nawet z szabasu się usunę (del acz bez ctrl) i w niedzielę wRUcę :)

Szprota pisze...

Ojej. Aż mi glupio, ze się tak poświęcasz.

Miau pisze...

Ale aardzie, zostaw po sobie jakiś ślad, żebyśmy nie zapomniały o Tobie:D

Anonimowy pisze...

Aha, byłbym zapomniał: to nie sigma, tylko speedmaster, aczkolwiek na komponentatch sigmy.

Anonimowy pisze...

Ha, więc jednak szczurki gonią? :p Pamiętniczek się przyda? :)))

Szprota pisze...

Wiedziałam, że przed twym bacznym okiem się to nie uchroni :P Ano gonią. Ale sobie tłumaczę, że nie idzie o miejsce w rankingu, tylko użycie narzędzia, które za mnie policzy total i średnią prędkość.

Anonimowy pisze...

Toż to ja Ci tak tłumaczylem właśnie!
No i wyczuwam małypzytyk: ślicznik nie ma funkcji średniej prędkości...

Szprota pisze...

owszem, ale odnoszę wrażenie, że Ty masz większą tendencję do porównywania się z innymi i stawania w szranki (chociażby ten przymus w sobotę, by wykręcić 2000!).
I wcale mi nie przeszkadza, że ślicznik nie mierzy średniej prędkości. Mogłabym ją obliczyć sama, a bikestats robi to dużo ładniej za mnie i za ślicznik.

Anonimowy pisze...

Ależ owszem, ja mam :)
A Tobie tłumaczyłęm, że mimo iż (twierdzisz że) nie masz, to i tak Ci się przyda.

BTW: Jak my pięknie się różnimy nie przestając się ze sobą zgadzać. Zadziwiająca jednorodność :p

Szprota pisze...

Abo Ty swój punkt widzenia potrafisz zaprezentować na tyle przekonywająco, że lubię sobie czasem z niego spojrzeć na świat. I, rzecz jasna, stwierdzić, że mój mi jednak bardziej odpowiada.

Anonimowy pisze...

Oczywiście :)

Szprota pisze...

A! Znowu to zrobiłeś! Znow się ze mną zgodziłeś!