24.3.08

Czarownice moje drogie

Sabat w czwartek. [update] W piątek, kurwa, w piątek![koniec update'u] Miau zaprasza do mnie. Let's say 18:00.
W programie przekazywanie darów dla chudych szkap.

7 komentarzy:

kotbert pisze...

Let's say ok. Przyprowadzić jakąś zabiedzoną szkapę, jak rozumiem?

Anonimowy pisze...

BTW: BS już dziada.

Szprota pisze...

Kotbert: przyprowadż, ale w piątek.
Aard: jupi!

Anonimowy pisze...

Będę z Wami. Duchowo, bo, [censored], nie miałam jak się z nikim - słownie: nikim - jak spotkać w ciągu całego tygodnia. Albo nie dało rady, albo nie wyszło, albo roboty po uszy, albo umierałam jako królik z rozedmą płuc. Do dupy te święta, ja to mówię... :(

Anonimowy pisze...

Acha, zapomniałam:

nadal tęsknię za ludźmi, szczególnie ludziem Szprotą.

Życie jest do dupy.

Szprota pisze...

Keltoju, no niestety wpadłaś do Łodzi w takim okresie, że nijak się nie szło spotkać. Nadrobimy jeszcze :)

Miau pisze...

Będę prosto z pracy- bo Dzień Otwarty mam. Z darami dla szkap oczywiście będę.