4.8.08

Wpis banalny czyli nie lubię poniedziałków

Ale jedno jest dobre: następny dopiero za tydzień!

Mejl od NaturalFigures:
We are pleased to tell you that your order has now been despatched, and should be with you shortly.


Your new order status: Despatched.

Here it comes again...

Łapię się na tym, że liczę, ile odcinków House'a mogę obejrzeć, by odsiąść od kompa koło północy. Jakieś 7. Znaczy się, zacznę dziś trzeci sezon :D

Szprotkanie knuję w piątek. Takie klasyczne, w Biblio czy tam gdzieś.

8 komentarzy:

krold pisze...

powiedz dobra kobieto czy się podzielisz?

kotbert pisze...

No oczywiście, że w Biblio :]

Anonimowy pisze...

W Biblio jest zawsze głośno, dobrze się tam zmywa naczynia (4,50 zł/h), ale nie rozmawia (0zł/h). Ale wiadomo - vox populi, volva dei.

Szprota pisze...

Biblio albo gdzieś tam. Ale chętniej zgodnie z tradycją w Biblio. Chyba że nie będzie miejsc, bo się zaczyna wtedy olimpiada jakaś.
(ostatni odcinek drugiego sezonu)

Anonimowy pisze...

Biblio chwilowo nadal zamknięte z powodu remontu. uroczyste otwarcie miało niby nastąpić 8go, ale podobno się jednak nie zanosi. pozdrawiam informacyjnie

Miau pisze...

A ja w piątek, sobotę i niedzielę jestem w 100licy.

Anonimowy pisze...

Znaczyłoby to, żę w Stereo, ale jak ostatnio tam przejeżdżałem, to wyglądało na głucho (?)

Szprota pisze...

Stereo teraz jest bodaj na Zielonej...