Otrzymaliśmy z Maksymem ślicznik i piszczymy z zachwytu nad sigmą.
Jak widać powyżej, przejechaliśmy z nim już całe 7,8 km. Oraz podnieśliśmy o jakieś 3 cm siodełko.
Dziękujemy ci, Aardzie! Specjalnie dla Aarda (i NATO) dedykuję piosenkę:
Z innego kociołka:
Kochane czarownice: sabat w sobotę. Starą dobrą tradycją zapoczątkowaną przez Mażiniaczka "A może wszyscy pójdziemy do Aarda? Ja zapraszam" bez mała pięć lat temu w Łęczycy (ach, to nocowanie na zamku łęczyckim bez poruty i Boruty, ach)- zapraszam ja. Do Mag.gie.
14 komentarzy:
Cudownie. My na sabat zawsze.
Tak jest.
Ależ prosz! Mało tego, nawet z szabasu się usunę (del acz bez ctrl) i w niedzielę wRUcę :)
Ojej. Aż mi glupio, ze się tak poświęcasz.
Ale aardzie, zostaw po sobie jakiś ślad, żebyśmy nie zapomniały o Tobie:D
Aha, byłbym zapomniał: to nie sigma, tylko speedmaster, aczkolwiek na komponentatch sigmy.
Ha, więc jednak szczurki gonią? :p Pamiętniczek się przyda? :)))
Wiedziałam, że przed twym bacznym okiem się to nie uchroni :P Ano gonią. Ale sobie tłumaczę, że nie idzie o miejsce w rankingu, tylko użycie narzędzia, które za mnie policzy total i średnią prędkość.
Toż to ja Ci tak tłumaczylem właśnie!
No i wyczuwam małypzytyk: ślicznik nie ma funkcji średniej prędkości...
owszem, ale odnoszę wrażenie, że Ty masz większą tendencję do porównywania się z innymi i stawania w szranki (chociażby ten przymus w sobotę, by wykręcić 2000!).
I wcale mi nie przeszkadza, że ślicznik nie mierzy średniej prędkości. Mogłabym ją obliczyć sama, a bikestats robi to dużo ładniej za mnie i za ślicznik.
Ależ owszem, ja mam :)
A Tobie tłumaczyłęm, że mimo iż (twierdzisz że) nie masz, to i tak Ci się przyda.
BTW: Jak my pięknie się różnimy nie przestając się ze sobą zgadzać. Zadziwiająca jednorodność :p
Abo Ty swój punkt widzenia potrafisz zaprezentować na tyle przekonywająco, że lubię sobie czasem z niego spojrzeć na świat. I, rzecz jasna, stwierdzić, że mój mi jednak bardziej odpowiada.
Oczywiście :)
A! Znowu to zrobiłeś! Znow się ze mną zgodziłeś!
Prześlij komentarz