Potem pewnie też nie uniknę rozmów z klientami, ale spodziewam się, że nie będzie tego ciśnienia "trzeba-się-wrzucić-i-rozmawiać". Dziwnie mi. Trochę jakby mnie spuszczono z łańcucha, a trochę z tremą, bo przecież wchodzę w kompletnie nowe obowiązki. Ale wiem też, że sobie poradzę.
Алло...
Алло...
Видишь ветер?
Ну и что?
Посмотри в окно...
Ну и что?
А вчера было солнце...
Ну и что?
Зачем ты все время говоришь одно и тоже?
А я - автоответчик.
(t.A.T.u, Show me love)
8 komentarzy:
No to trzymam kciuki :)
Dzieki :)
Ja dla odmiany nie trzymam (a co!), żeby nie było za słodko. Zresztą i tak sobie poradzisz :]
Wlasnie miałam spotkanie ze swoim in spe kierownikiem. Wyglada na to, ze faktycznie sobie poradzę :)
Czyżbyś przerastała go inteligencją tudzież wdziękiem? ;-)
Nie, ale Minio (kierownik) jakoś tak wszystko wytłumaczył, że wszystko wydaje się proste :)
O,zdjęcie się zmieniło :)
A bo tamto było pozowane.
Prześlij komentarz