W przejściu na telemenele, jak nas określają na HL.
O intensywny weekend, w którym jest czas na gawędzenie do upadłego, sączenie czekolady, szuranie liśćmi, przekrzykiwanie muzyki w knajpie i last but not least także czas dla H.
Wygrałam na aukcji wewnątrzfirmowej SE P800i:
Ech, to gadżeciarstwo...
2 komentarze:
No ładne cacko! :p
pewno, że ładne :)
Prześlij komentarz